Bożonarodzeniowa tradycja kupowania i przystrajania żywej choinki jest jedną z najpiękniejszych. Co roku wiele osób decyduje się na prawdziwe drzewko, mimo że sztuczne już tak nie straszą swoim wyglądem, jak kiedyś. Jednocześnie zawsze pojawia się dylemat, jaki gatunek choinki wybrać, aby poczuć prawdziwy klimat świąteczny. Jodła kaukaska czy świerk?
Kiedyś w polskich domach królował pospolity świerk przyniesiony prosto z lasu, na którym zawieszano rajskie jabłuszka, orzechy i ozdoby papierowe. Obecnie jest znacznie większa różnorodność. Można zdecydować się nie tylko na inne gatunki drzewa iglastego, ale także w bardziej różnorodny sposób je dekorować. Jedno pozostało niezmienne – praktycznie w każdym domu jest choinka, chociaż już najczęściej nie prosto z lasu, a ze specjalnych plantacji.
Jaki gatunek choinki będzie najlepszym wyborem?
Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Każdy gatunek drzewka ma swoje zalety oraz wady i tak naprawdę wszystko zależy od konkretnych oczekiwań domowników. Przed zakupem warto rozważyć, jakie czynniki są najważniejsze, a pod uwagę należy wziąć kilka.
• Trwałość
Choinkę najczęściej kupuje się na kilka dni przed świętami i jeżeli ma ona przetrwać w dobrym stanie co najmniej do Nowego Roku, to warto zdecydować się na jodłę. To właśnie jodła kaukaska postoi najdłużej, nawet przez prawie dwa miesiące można cieszyć się pięknie udekorowanym drzewkiem.
• Łatwość utrzymania
W tym przypadku również jodła kaukaska nie ma sobie równych. Jej igły nie opadają, jedynie po jakimś czasie zaczynają tracić swój urok. Jednak to świetne rozwiązanie dla tych, którzy nie wyobrażają sobie biegania z odkurzaczem czy szczotką w okresie świątecznym, aby usunąć igiełki leżące na podłodze. Opcja, która idealnie sprawdza się też przy małych dzieciach i zwierzętach domowych, jakże często wpadających podczas zabawy na choinkę. W przypadku świerku od razu polecą igły, a jodła pozostanie w niezmienionym stanie.
• Bezpieczeństwo
Jak już mowa o dzieciach, to trzeba mieć również na uwadze ich bezpieczeństwo. Igły świerku mogą naprawdę boleśnie pokłuć, natomiast igiełki jodły kaukaskiej są bardzo miłe w dotyku i delikatne.
• Zapach
Tutaj nic nie pobije świerku, który charakteryzuje się niezwykle intensywnym zapachem żywicznym. Niekoniecznie będzie to dobre dla alergików, ale dla wielu ludzi klimat świąteczny byłby niepełny bez tego zniewalającego aromatu świerkowego. Jodła niestety takich doznań nie zapewnia.
Podsumowując, należy stwierdzić, że jeżeli zależy nam czystości, łatwym utrzymaniu drzewka w dobrym stanie oraz bezpieczeństwie dla naszych pociech, to zdecydowanie lepszym wyborem będzie jodła kaukaska. Z kolei różne rodzaje świerku gwarantują cudowny zapach w domu. Ciekawą opcją jest również sosna, która poniekąd łączy w sobie walory jodły i świerku. Nieważne, na co się ostatecznie zdecydujemy. Ważne, aby kultywować tę wspaniałą tradycję przystrajania żywej choinki.